Archiwum 29 kwietnia 2003


kwi 29 2003 Zycie to nie tani film
Komentarze: 3

Co jest najgorsze? Nie odrzucenie. Nie to, ze szczerze mi powie, ze nic z tego. Nie to, ze powie "zostanmy przyjaciolmi" (choc to wszystko bardzo by bolalo. ale wiem, ze zrobilaby to w slusznej wierze) Najbardziej boli utrata zludzen. Ktore mam wciaz i nic na to nie poradze. Kiedys powiedziala, ze zycie to nie tani film. To prawda, zazwyczaj sie takim nie okazuje. Coz jednak nic na to nie poradze, ze moj 'przypadek' wydaje mi sie tym jednym na milion, ktory takim filmem sie okaze. I bedzie mial szczesliwe zakonczenie.
Aktualnie jestem na etapie zmieniania pracy. Oczywiscie na prace w tej samej branzy, ale zdecydowanie wyzszej pensji. Pieprzony materialista ze mnie, fakt. Ale tylko praca pozwala na chwile zapomniec.

atomistyk : :