Wszystko to.
Komentarze: 4
O kurwa, kurwa, kurwa. Znaczy sorry. Ale nie moge na to patrzec. Na te zajebiscie zakochane golabki. Czasem sie zastanawiam czy palniecie sobie w leb nie byloby prostszym rozwiazaniem. Najprostszym. Zeby tego nie widziec. Nie slyszec. I co najwazniejsze NIE CZUC.
Mialem nadzieje. Kazdy kto jest 'wtajemniczony' wie, ze mialem. Juz nie mam. Nadzieja jest zludna. To taka glupia dziwka, ktora pozwala sie cieszyc tym co sie ma i tym co rzekomo przyjdzie. A po jakims czasie zaczyna zabijac. Patrze jej w oczy i nie moge uwierzyc, ze to prawda, ze mi to robi. Przeciez ja mialem. Karmilem ta nadzieje, podsycajac coraz to czesciej. Koniec. Tak dalej juz nie bedzie. Nie moge Jej tego zrobic. Nie moge tego zrobic sobie. Usune sie w cien, niech bedzie szczesliwa. Postanowilem. I postanowilem sie tego trzymac. Moze jak zwykle na obietnicach sie skonczy. Ale nie. Musze.
Po namysle dochodze do wniosku ze pozbycie sie tego bloga tez nie zaszkodzi.
Dodaj komentarz